Symfonia
Gdy tęsknota mnie ogarnie
i trudno mi wybrać drogę
biorę pióro
którym piszę symfonię
mocną jak stal rycerza
piękną jak śpiew anioła
idę w głąb
poznaję nowe światy
i nieskończone przestrzenie
i większe mam doznania
niż po narkotyku
po winie czerwonym
albo tabletce na sen długi
to co mnie uwalnia i upaja
to dźwięki napisane
których nie widzę końca
które płyną wciąż dalej
i oto nucę melodie
zapamiętale
niech trwa wiecznie
albo wcale.
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 Both comments and pings are currently closed.